Symbole luksusu wśród japońskich klientów
Luksusowe auta z Japonii cieszą się dużą popularnością wśród klientów z Europy, którzy chętnie kupują je na aukcjach. Choć pełno jest ofert Mercedesów, Porsche i BMW, klienci wybierają również nieco mniej oczywiste auta z najwyższej półki. Które samochody warto wybrać, żeby się wyróżnić? Już za chwilę Ci je przedstawimy.
Spis treści
1. Dlaczego warto sprowadzić auto z Japonii?
4. FAQ
Japońskie serwisy aukcyjne są pełne ciekawych samochodów w bogatych specyfikacjach. Nie da się ukryć, że największą popularnością cieszą się bogato wyspecyfikowane Mercedesy, zwłaszcza te z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego stulecia. Klienci z Europy chętnie sprowadzają również Porsche. Popularne są klasyczne modele z końca lat produkcji silników chłodzonych powietrzem (993) i pierwszych generacji z silnikami chłodzonymi cieczą (996). Są jednak mniej oczywiste propozycje, a mowa o autach klasy gran turismo takich, jak Bentley Continental GT i Maserati Granturismo. Samochody tej klasy gwarantują prawdziwie królewski komfort podróżowania.
Wiele osób słusznie zadaje sobie to pytanie, kojarząc Japonię przede wszystkim jako kraj, który jest nam dalszy niż Stany Zjednoczone. Jednak warto wiedzieć, że auta z Japonii charakteryzują się niskim przebiegiem i są w doskonałym stanie technicznym. Do tego dochodzi oczywiście bogate wyposażenie. Duże ułatwienie stanowi fakt, że mają kierownicę po lewej stronie. Bogaci Japończycy wybierają takie wersje, żeby pokazać, że nie tylko stać ich na luksusowy samochód, ale również potrafią jeździć w ruchu lewostronnym samochodem, który nie został do tego stworzony. To umacnia w nich poczucie wyższości. Dlatego klasyczne auta z Japonii cieszą się dużą popularnością.
Żeby rozmawiać o samym samochodzie, musimy najpierw wspomnieć o wycinku z historii marki. W 1998 r. została ona przejęta przez Volkswagena i do dziś pozostaje pod kuratelą Niemców. Jednocześnie udało jej się zachować ekskluzywny charakter i cały czas produkuje prawdziwie luksusowe auta. Podobny los spotkał Rolls-Royce, którego właścicielem zostało BMW.
Model Continental GT to następca Continentala R, którego produkowano w latach 1991-2003. Pod względem technicznym model ten oparto na tej samej platformie, na której zbudowany jest Volkswagen Phaeton. Choć niemiecka limuzyna cieszy się raczej złą sławą, to Continental GT jest uważany za samochód, na którym można polegać.
Wygląd auta podkreślał nową erę w historii Bentleya. Pod maskę trafił silnik W12 o pojemności 5998 cm3, który jest wspomagany przez 2 turbosprężarki. To połączenie dało moc 560 KM i maksymalny moment obrotowy 650 Nm. Pojazd rozpędza się do setki w 4,8 s, a maksymalna prędkość wynosi 318 km/h. W 2005 r. pojawił się kabriolet, który ma oznaczenie GTC.
W 2007 r. do salonów trafił GT Speed z silnikiem o mocy podniesionej do 610 KM. Moment obrotowy zwiększono do 750 Nm. Czas sprintu od 0 do 100 km/h zmniejszył się do 4,5 s, a prędkość maksymalna wzrosła do 326 km/h. Był też Continental Supersports z 2009 r., który wyróżnia się sportową stylistyką i mniejszą ilością chromu. Zmodyfikowany silnik pozwala osiągnąć pierwszą setkę w czasie 3,7 s.
Druga generacja samochodu pojawiła się w 2010 r. i oferowała nowy wygląd oraz więcej przestrzeni dla podróżujących. Rok później zaprezentowano nową odsłonę Continentala GTC. W 2013 r. dołączył do nich GT V8 S. Jak sama nazwa wskazuje, pod maskę trafił silnik V8 o mocy 528 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 680 Nm. Na zakończenie produkcji II generacji przedstawiono wersję Supersports z agresywnie wyglądającym pakietem stylistycznym oraz silnikiem W12 o mocy 710 KM.
Obecnie na rynku jest III generacja tego modelu, sprzedawana od 2017 r. Zbudowano ją na platformie Porsche Panamera. Auto jest jednocześnie większe i lżejsze od swoich poprzedników. Powstała też wersja cabrio, która jest oferowana jako Continental GTC. Samochód był sprzedawany z silnikami V8 i W12. W 2019 r. ten pierwszy przeszedł modernizację i jego moc wzrosła do 550 KM. Najmocniejszą odmianą jest wersja Speed z silnikiem o mocy 659 KM.
Najbardziej ekskluzywne są limitowane edycje Mulliner. To studio projektowe marki Bentley, które na co dzień zajmuje się personalizacją brytyjskich samochodów na specjalne zamówienie klienta. Pierwsze egzemplarze sygnowane przez Mulliner pojawiły się w 2008 r. jako Continental GT Mulliner Driving Specification. Początkowo miały sportowe pedały z aluminium, gałkę zmiany biegów pokrytą skórą i chromem oraz diamentowe przeszycia na siedzeniach, boczkach drzwi i tapicerce z tyłu.
Najlepszym kąskiem będą oczywiście samochody z pierwszej generacji. Analitycy z Hagerty, którzy wyceniają samochody klasyczne, oceniają, że Continental GT to przyszły klasyk. Z kolei dziennikarze motoryzacyjni chwalą ten model za wysoki poziom komfortu i bardzo dobre właściwości jezdne. Sprzedawane w Japonii egzemplarze modelu Continental GT mają niski przebieg. Ceny wywoławcze zaczynają się od ok. 68 tys. zł. za wersję bazową i ok. 170 tys. zł za wersję Speed. W przypadku wersji Mulliner aukcje rozpoczynają się od 0,5 mln zł.
Włosi są narodem, który doskonale wie, jak zaprojektować piękny i emocjonujący samochód. Choć marka Maserati pozostaje trochę w cieniu legend Ferrari i Lamborghini, to oferuje taki sam poziom emocji i radości z jazdy. Jednym z najpopularniejszych aut tej marki jest właśnie model Granturismo.
Maserati Granturismo zawdzięcza swój wygląd studiu projektowemu Pininfarina. Premiera samochodu miała miejsce na targach w Genewie, w 2007 r. Inżynierowie i styliści opracowali auto w rekordowym czasie zaledwie 9 m-cy. Produkcja I generacji trwała aż do grudnia 2019 r. i mogłaby trwać nadal, ponieważ sylwetka Granturismo w ogóle się nie zestarzała.
Silniki zostały opracowane wspólnie z Ferrari. Początkowo pod maską pracował silnik V8 o pojemności 4,2 l o mocy 399 KM, a później dołączyła do niego jednostka o pojemności 4,7 l o mocy 434 KM montowana w modelu Granturismo S. W 2010 r. Włosi pokazali model z otwieranym dachem, który sprzedawano jako GranCabrio oraz GranCabrio Sport.
Na kolejną generację fani Maserati musieli czekać do 2023 r. Zaprezentowano ją w październiku 2022 r. i występuje w 3 wersjach – Modena, Trofeo i Folgore. Ta ostatnia jest ciekawa, ponieważ ma 3 silniki elektryczne o łącznej mocy 751 KM. Maserati czerpało tu z doświadczeń w wyścigach Formuły E.
Jeżeli szukasz czegoś naprawdę wyjątkowego, to warto polować na Maserati Granturismo MC Stradale, które było odpowiedzią na zapotrzebowanie klientów oczekujących samochodów w specyfikacji zbliżonej do wyścigowej. Ta specjalna wersja była produkowana w latach 2011-2015. Silnik generuje maksymalną moc 444 KM. Auto jest dwumiejscowe, wyposażone w zaawansowany pakiet aerodynamiki oraz elektroniki, a także ceramiczne hamulce Brembo. Waży 110 kg mniej niż standardowe Maserati Granturismo. Łącznie powstało 497 sztuk i 33 z nich trafiły do Japonii.
W latach 2013-2019 z kolei produkowano GranCabrio MC, które było inspirowane wersją MC Stradale. Pod maską pracuje silnik V8 o pojemności 4,7 l, który dysponuje mocą 454 KM. Ciekawostką jest, że w przeciwieństwie do Granturismo MC Stradale model GranCabrio MC jest czteromiejscowy. Dokładna liczba wyprodukowanych egzemplarzy pozostaje nieznana.
Ceny wywoławcze wersji MC Auto Shift i MC Stradale zaczynają się od ok. 215 tys. zł. i wbrew pozorom jest ich całkiem sporo, więc jeśli zależy Ci na wyjątkowym egzemplarzu Maserati Granturismo, warto rozważyć możliwość sprowadzenia go właśnie z Japonii. Podstawowe wersje z pierwszych lat produkcji zaczynają się od ok. 90 tys. zł.
Zakup samochodu na japońskich aukcjach to sposób na wejście w posiadanie wyjątkowego auta w zazwyczaj idealnym stanie i z niskim przebiegiem. Nawet jeśli doliczysz do tego koszty transportu, opłat celnych, akcyzy i rejestracji, to wybierając odpowiednie modele, możesz jedynie zyskać.
Żeby wziąć udział w japońskich aukcjach, musisz mieć zarejestrowaną działalność w tym kraju. Dlatego klienci korzystają z usług takich firm jak Sakura Motors. Chętnie doradzimy przy poszukiwaniach i dostarczymy Twój wymarzony samochód pod wskazany adres.
Klienci najczęściej sprowadzają luksusowe auta europejskich marek. Samochody marek japońskich, jak np. Lexus nie cieszą się tak dużą popularnością, jak klasyki. Plusem jest to, że japońscy klienci kupowali je z kierownicą po lewej stronie, więc zazwyczaj wystarczy zmienić reflektory, by samochód spełniał wymagania polskich przepisów ruchu drogowego.
